Bardzo często słyszymy taką odpowiedź z ust niezdecydowanych Klientów. Ty również zadajesz sobie zapewne to pytanie za każdym razem kiedy widzisz, gdy Twój przyjaciel leży na kaflach w kuchni, panelach w salonie czy deskach na tarasie. Jest kilka czynników, które na to wpływają. Mogą być ze sobą powiązane, a może być tak że jeden jest na tyle decydujący, że zniechęca naszego czworonoga do legowiska - skazując go tym samym na twardą podłogę. Dzisiaj postaram się wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje.

Po pierwsze, nasze psy są zwierzętami stadnymi. Nauczone miłości i bliskości szukają jej na każdym kroku. Tym krokiem jest często bliskość (ta fizyczna), a potocznie nazywając "najbliżej jak się da" właściciela. Bardzo często legowiska naszych psów umieszczamy bardzo daleko od naszego miejsca przesiadywania. Uważamy, że stanowią dobry punkt obserwacyjny dla psiaka, jednak nie bierzemy pod uwagę tego, że nasz pies ma ochotę na naszą bliskość. Zamiast obierać sobie punkt obserwacyjny na legowisku, woli zimną i twardą podłogę i bliskość opiekuna. Możemy to rozwiązać, lokując w miarę naszych domowych możliwości, posłanie naszego psa w okolicy kanapy, stołu, łóżka miejsca w którym najczęściej przebywamy w momentach kiedy nasz pies robi sobie drzemki. Wielu naszych Klientów stosuje świetne rozwiązanie, a mianowicie posiada dwa legowiska - jedno w salonie a drugie w sypialni. Nie jest to budżetowa wersja, ale pokazuje jak bardzo w świadomości właściciela jest czynnik stadny jego czworonoga. Na zdjęciu poniżej przykład, jak sami rozwiązaliśmy tą kwestię dla Hectora. Legowisko umieszczone jest bezpośrednio przy kanapie i w sąsiedztwie stołu.

[lookbook id="1947"]

Drugim elementem, który ma wpływ na wybór podłogi, są niekorzystne warunki umiejscowienia legowiska. Zdarza się, że stawiamy je naszym pupilom w okolicach grzejników, przy kotłowni, w miejscach mocno nasłonecznionych lub miejsc, które nie pozwalają psu na wyciszenie. W takim wypadku warto obserwować zwierzaka, przyjrzeć się jego preferencji leżakowania podłogowego i wyeliminować powyższe czynniki "szkodliwe".

Po trzecie, powód prozaiczny i najprostszy - pies po prostu ma ochotę się schłodzić na zimnych kaflach. Nie ma w tym nic złego. Źle natomiast, jeżeli leży na kaflach zbyt długo, wtedy z całą pewnością nie jest to kwestia chłodzenia, a jeden z pozostałych wymienionych tutaj czynników. 

No dobrze, ale załóżmy że przenieśliśmy legowisko w miejsce gdzie przebywa "stado", nie ma tam kaloryfera, słońce nie wschodzi i jest tam względnie cicho. Zachodzisz w głowę, co zrobiłaś nie tak. Tu odpowiedź daje ostatni, czwarty powód.

Ostatnim, często lekceważonym powodem, jest jakość legowiska. Psy, tak samo jak ludzie, mają swoje preferencje co do posłania. Każdy z nas chociaż raz spał u znajomych, rodziny, w hotelu i budził się z bólem kręgosłupa. Wynika to z różnych preferencji dotyczących łóżek. Jedni lubią twarde materace, inni miękkie w które mogą się zatopić. Dając łóżko z twardym materacem osobie lubiącej miękkie łoża, mamy gwarantowany ból pleców. 
Identycznie jest z psami. Zauważono zależność, gdzie małe rasy psów lubią posłania miękkie, wypełnione kulką sylikonową (taką jak w poduszkach) w których mogą się otulić i zatopić. Średnie i duże rasy natomiast uwielbiają leżeć na płaskich, średnio twardych materacach. Dlatego bardzo często takie właśnie psy obierają sobie podłogę, szukając przestrzeni do odpoczynku. Jeżeli nie otrzymają jej od właściciela, poszukują zbliżonej alternatywy. Dodatkowo pies lubi leżeć na czystym, więc jeżeli legowisko jest zabrudzone piaskiem, poszarpane, zdaje się mało atrakcyjne dla pupila.

Jeżeli jesteś tutaj, zajrzyj koniecznie do naszej sekcji Legowiska, gdzie dopasujesz dla swojego czworonoga odpowiednie, ortopedyczne legowisko. Przed wyborem koniecznie zastanów się nad tym, gdzie je umieścisz w swoim domu aby Twój pies czuł Twoje towarzystwo i było mu w nim bezpiecznie.